Organizacja gabinetu
Trafny wybór lokalu to podstawa
Z własnego doświadczenia wiemy, że na gabinety prowadzące terapię integracji sensorycznej wykorzystywane są różnego typu lokale. Od adaptowanych na te cele mieszkań, pomieszczeń biurowych, wydzielonych pomieszczeń na terenie placówek oświatowych i wychowawczych poprzez projektowane od podstaw ośrodki zajmujące się terapią i rehabilitacją, do pomieszczeń w piwnicach, suterynach i na strychach. Możliwości inwestorów, a czasami konieczność powodują, że jest w tych działaniach dużo przypadkowości. Zdajemy sobie sprawę, że uwarunkowania z jakimi mamy do czynienia na rynku najmu lokali w połączeniu z ekonomiczną stroną funkcjonowania gabinetu terapii integracji sensorycznej powodują, że nie zawsze możemy wybrać na gabinet lokal najlepszy lecz ten, dla którego stawkę czynszową będziemy mogli zaakceptować. Konieczność podejmowania tego typu kompromisów nie zwalnia nas ze starań aby lokal spełniał pewne standardy. Są to kwestie rzutujące nie tylko na przebieg terapii, bezpieczeństwo ale równocześnie stanowią wyraz naszego stosunku do dzieci i ich rodziców.
Planując uruchomienie tego typu działalności warto na wstępie odpowiedzieć sobie na kilka zasadniczych pytań:
- jakie formy działalności terapeutycznej będą prowadzone w naszym lokalu?
- czy nasza sala do SI będzie wykorzystywana przez specjalistów z innych dziedzin/form/rodzajów terapii lub zajęć?
- czy będziemy pracować sami /gabinet jednoosobowy/ czy zatrudnimy innych terapeutów?
- ile planujemy godzin zajęć w tygodniu/miesiącu?
- ile w ramach naszej placówki ma być sal terapeutycznych?
Dlaczego te pytania są istotne wyjaśniamy nieco później.
Gabinet widziany całościowo
Wybierając lokal na planowany gabinet warto odpowiedzieć sobie na pytania postawione powyżej. Błędy popełnione w fazie planowania pociągają za sobą późniejsze kłopoty, rozczarowania i niepotrzebne, nieuzasadnione koszty. Wiemy, że trudno przewidzieć jaką popularnością będą cieszyły się oferowane przez nas usługi i w jakim tempie będziemy rozwijać się. Decydując się jednak na uruchomienie gabinetu prowadzącego terapię dzieci musimy zachować nawet na "starcie" pewne elementarne standardy. Wynajęcie jednego pomieszczenia w biurowcu, ze wspólną, niedostosowaną dla dzieci toaletą na drugim końcu korytarza nie jest właściwą decyzją. Liczenie na to, że jak gabinet "ruszy" to wyremontujemy salę, zorganizujemy poczekalnię dla rodziców czy uruchomimy właściwy węzeł sanitarny jest początkiem błędnego koła. Nie dość, że w takich partyzanckich warunkach nie sposób prowadzić skutecznej terapii to i część, bardziej świadomych rodziców nie będzie chciała powierzyć nam swoich dzieci.
W związku z tym zdecydowanie bardziej trafnym wydaje się:
- wybranie lokalu dostosowanego do planowanej działalności, jej zakresu i charakteru - jeśli poza terapią integracji sensorycznej chcemy prowadzić inne formy terapii przeznaczmy dla nich osobne pomieszczenia. Współdzielenie sali do SI z innymi formami zajęć nie dość, że będzie doprowadzać do nakładania się czasu wykorzystania sali, to dodatkowo z racji specyficznego wyposażenia może utrudniać prowadzenie zajęć.
- wybór lokalu składającego się z wielu sal terapeutycznych wiąże się bezpośrednio z tym, że należy się spodziewać zwiększonej ilości dzieci i rodziców w poczekalni - musimy więc pamiętać o tym i organizując gabinet przygotować poczekalnię mogącą w wygodny sposób pomieścić rodziców jak i oczekujące na zajęcia dzieci. Warto zwrócić na to szczególną uwagę, bo rodzice czekający na dzieci uczestniczące w zajęciach spędzają tam sporo czasu. Często rodzice przyprowadzają rodzeństwo dzieci uczestniczących w zajęciach. Nie wystarczy do poczekalni wstawienie kilku krzeseł. Musimy zadbać o komfort rodziców, jak i dzieci. Dlatego warto w miarę możliwości lokalowych udostępnić:
- dla rodziców
- wygodne fotele, bo obce osoby siedzące na wspólnej kanapie nie czują się komfortowo
- ekspres z kawą lub herbatą plus wodę mineralną - należy pamiętać aby urządzenia tego typu były zabezpieczone przed dziećmi - możliwość poparzenia, zalania.
- naczynia jednorazowe i papierowe ręczniki kuchenne - rodzice notorycznie dokarmiają swoje pociechy po zajęciach
- lektura - aktualna prasa tak dla kobiet jak i mężczyzn.
- gadżet w postaci bezprzewodowego dostępu do internetu nie jest już wielkim luksusem ale zapracowani ojcowie z laptopami na kolanach bez wątpienia byliby zachwyceni.
- jednorazowe nakładki ochronne na obuwie
- dla dzieci
- kącik zabaw - dostosowany do wieku naszych podopiecznych - zestaw kolorowanek, kredki, proste duże klocki itp. Możliwość zajęcia uwagi oczekujących w poczekalni dzieci zaoszczędzi nam wiele niepotrzebnego zamieszania.
- dystrybutor z niegazowaną wodą mineralną lub wodę w plastikowych, małych butelkach.
- kubeczki jednorazowe
- lekturę w postaci pisemek dziecięcych, książeczek itp.
- dla wszystkich
- oznaczony i zamykany kosz na śmieci
- dostęp do oznakowanej toalety, jeśli to możliwe, osobnej dla dorosłych i dzieci.
- szatnia
- jednorazowe chusteczki higieniczne
- planując pracę z dziećmi niepełnosprawnymi fizycznie musimy wyposażyć nasz lokal w podjazdy dla wózków, poręcze, odpowiednio przystosowane drzwi, toalety - transportowanie jeżdżącego na wózku dziesięciolatka po schodach na poddasze jest nieporozumieniem.
- dostosowany do potrzeb dzieci węzeł sanitarny - w miarę możliwości warto przygotować oddzielne toalety dla dzieci /mniejsze urządzenia sanitarne niżej zamontowane umywalki itp/
- dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych węzeł sanitarny - odpowiedniej wielkości kabiny, poręcze i urządzenia pomocnicze.
- jeśli toaleta jest wspólna dla dzieci i dorosłych - należy pamiętać o podnóżkach dla dzieci, nakładkach na deskę sedesową, czy nisko zawieszonych pojemnikach z ręcznikami jednorazowymi.
- warto pamiętać, że zatrudniając pracowników, na mocy stosownych przepisów zobowiązani będziemy stworzyć dla nich właściwe zaplecze socjalne. To również wymaga dodatkowych pomieszczeń.
Przez ostatnie kilka lat widzieliśmy już kilkadziesiąt różnych gabinetów, w których prowadzona jest terapia SI. Gabinety prywatne, gabinety w szkołach i przedszkolach. Gabinety prowadzone przez fundacje i zapaleńców, pasjonatów metody SI. Gabinety nastawione na dobro dziecka i te traktowane jak komercyjne przedsiębiorstwa. Jedne były zorganizowane lepiej, inne zdecydowanie gorzej. Mamy świadomość, że to co opisujemy powyżej, często ze względów lokalowych, pozostaje tylko w sferze marzeń, ale wykorzystanie choć kilku elementów przybliży nasz obiekt do pożądanego ideału.
Sala do prowadzenia terapii SI
Na dobrą sprawę nie ma ściśle określonych reguł mówiących o tym, jak duża powinna być sala do terapii. Ze względu na samą specyfikę prowadzonych zajęć i używany zestaw przyrządów uważa się, że taką dolną granicą jest powierzchnia ok.30 m2. Przy założeniu, że pomieszczenie jest kwadratem lub prostokątem o proporcji boków zbliżonym do 3 / 4. Krótsza ściana nie powinna mieć jednak mniej niż 4 m długości. Należy pamiętać o tym, że huśtawka potrafi odchylić się od pionu na znaczną odległość. W pomieszczeniu tym nie powinno być również filarów i słupów /względy bezpieczeństwa/.
Wysokość pomieszczenia powinna wynosić minimum 2,4 m. Może się jednak zdążyć, że ze względu na szczególne przepisy / np. wymagania Państwowej Inspekcji Pracy, Sanepidu itd/ będziecie Państwo musieli dysponować pomieszczeniem o innej wysokości.
Jaka więc powierzchnia sali jest optymalna? Można przyjąć, że 40m2 w zupełności wystarczy do skutecznej i efektywnej pracy. Na takiej powierzchni bez problemów można zmieścić dobrze wyposażony gabinet terapeutyczny. Pracując z dziećmi w grupie wiekowej 0-3 r.ż. nie musimy dysponować salą o tak dużej powierzchni.
Czy istnieje górna granica powierzchni sali do terapii SI? Nie. Praktyka wskazuje jednak, że dla pewnej grupy dzieci zbyt duże pomieszczenie jest przeszkodą w koncentracji i prowokuje je do niepożądanych zachowań. Zdarzają się również dzieci, które w dużym pomieszczeniu czują się niepewnie. Są zagubione i onieśmielone. To oczywiście margines. Tak jak marginesem są sale terapii SI urządzane w szkolnych salach gimnastycznych. Wybierając pomieszczenie, w którym będzie prowadzona terapia SI należy zwrócić uwagę na kilka ważnych elementów:
- sala do terapii powinna być oświetlona równomiernie, z dostępem światła dziennego. W praktyce jednak większość zajęć, szczególnie w okresie jesienno-zimowym odbywa się po południu, co oznacza, że musimy korzystać ze światła sztucznego. Dlatego ważne jest abyśmy używali światła o naturalnej barwie.
Oznacza to konieczność użycia lamp żarowych, halogenowych lub jarzeniówek szerokopasmowych. Innym aspektem jest wybór bezpiecznych, nietłukących się opraw. Dlaczego? W każdej chwili, podczas ćwiczeń nasz podopieczny może rzucić piłkę czy woreczek z grochem i trafić nim w lampę. Stłuczona świetlówka poza rozbitym szkłem oznacza również poważne skażenie związkami rtęci. Ze względu na charakter terapii powinniśmy zrezygnować z opraw, które nie zabezpieczają źródeł światła przed rozbiciem. Na fotografii powyżej przykłady opraw oświetleniowych, których nie można stłuc, ale nie do końca są praktyczne.
W klosz może wpaść np.piłka. Po pewnym czasie z kloszach znajdą się martwe owady, kurz itp. Dużo lepszym rozwiązaniem jest oprawa szczelna, bezpieczna /tworzywo sztuczne/ i łatwa do utrzymania w czystości. Doświadczeni terapeuci SI w pracy z dziećmi wykorzystują różnego typu źródła światła. Latarki, wskaźniki laserowe czy źródła światła ultrafioletowego. Z tego względu wskazane by było, aby w gabinecie istniała możliwość regulacji natężenia oświetlenia. W najprostszej postaci, oznacza to możliwość zainstalowania wieloprzyciskowych włączników. Jeśli zamierzamy częściej wykorzystywać światło jako narzędzie pracy to warto zainwestować w płynną regulację natężenia oświetlenia. Elektronicznie sterowane regulatory oświetlenia. Koszt to ok. kilkadziesiąt złotych dla prostych rozwiązań montowanych w gnieździe włącznika, do kilkuset złotych za urządzenia sterowane pilotem. W każdym wariancie jest to duża wygoda.
- podłoga w sali SI spełnia kilka funkcji - zajęcia, które prowadzimy w gabinecie nie ograniczają się tylko do pracy na podwieszonych przyrządach. Pracujemy również na podłodze. Dlatego podłoga sali do terapii powinna być gładka, równa, ciepła /dzieci ćwiczą boso albo w najlepszym razie w skarpetach/ i nie powinna być śliska. Wykładzina PCV nie jest najlepszym wyborem. Chociaż, szczególnie w placówkach "instytucjonalnych" często wykorzystywana. Jej zaletą jest łatwość utrzymania czystości. W przypadku wykładzin dywanowych uzyskujemy trudną do wyczyszczenia powierzchnię, po której dość opornie jeżdżą deskorolki.
Jeśli w pomieszczeniu jest już położona klepka - możemy ją zaakceptować, lecz musimy liczyć się z tym, że korzystając z deskorolek ich kółka będą "stukać". Zdecydowanie najlepszym materiałem na podłogę jest panel podłogowy. I to panel wysokiej jakości. Dobrze i równo ułożony. Ma to znaczenie tak ze względu na konieczność utrzymania nienagannej czystości, jak i trwałość samej podłogi. Z praktycznego punktu widzenia całą podłogę sali pokrywamy panelem.
Prawidłowo przygotowana sala do terapii SI powinna mieć trzy, odrębne strefy. W każdej z nich prowadzimy zajęcia z wykorzystaniem innych narzędzi terapeutycznych. Wielkość poszczególnych stref zależy od specyfiki konkretnego gabinetu.
- Strefa I - płaska, gładka, nieśliska część podłogi gabinetu, na której korzystamy z deskorolek, układamy tory przeszkód, slalomy, biegamy itp.
- Strefa II - obszar pokryty np.wykładziną dywanową w stonowanej kolorystyce - ok 4 m2 - służący do pracy na "kołyskach", "deskach równoważnych" czy trampolinie. Na wykładzinie tego typu przyrządy po prostu nie ślizgają się. Jest to i wygodniejsze i bezpieczniejsze dla dzieci. Zamiast wykładziny możemy użyć dowolnego "dywanika" z warstwą antypoślizgową.
- Strefa III - obszar pokryty materacami. Głównie pod podwieszonym sprzętem /jako zabezpieczenie/ lecz nie tylko. W tej strefie również wykonujemy z dziećmi wiele innych ćwiczeń. Od przewrotów do masaży.
- wentylacja - trudno wyobrazić sobie salę, w której prowadzimy terapię bez sprawnie działającej wentylacji. Jeśli nie możemy zapewnić dzieciom klimatyzowanego pomieszczenia, to chociaż zadbajmy o sprawnie działającą wentylację. Nie można wyobrazić sobie skutecznie prowadzonej terapii w dusznym, suchym i przegrzanym pomieszczeniu. Rozwiązaniem mogą być ciche, elektryczne wentylatory zamontowane w kanałach wentylacyjnych, a jeśli nie ma takiej możliwości to zwyczajne otwarcie okna w przerwach między kolejnymi zajęciami. Przeciągi mogą jednak narazić naszych podopiecznych na przeziębienia, dlatego należy ich unikać. Jeśli mamy taką możliwość wstawiajmy zimą do sali terapeutycznej nawilżacz powietrza.
- szafa na sprzęt używany w terapii SI - W sali korzystamy z kilkunastu "dużych" przyrządów terapeutycznych takich jak platformy, konie, deskorolki czy huśtawki oraz mnóstwa "drobniejszego" sprzętu. Jak to wszystko zmieścić w sali, mieć to pod ręką i zachować porządek? Niezbędna jest nam szafa albo podręczny magazyn. Szafa mieszcząca nasze narzędzia pracy. Jeśli w naszej sali znajduje się wnęka, sprawa jest stosunkowo prosta.
Wystarczy zbudować szafę wnękową z przesuwanymi drzwiami i w niej umieścić nasze przyrządy. Jeśli nie ma wnęki to co? Zbudujmy szafę narożną. Również z przesuwanymi drzwiami. Koszt nie jest aż tak duży. Wystarczy 1,5-2 m2. Ogólna zasada jest taka: duże lekkie przedmioty /piłki/ - na górze, mniejsze i cięższe ustawiamy niżej. "Drobnica" w zamykanych pojemnikach ustawiona na półkach. Wewnątrz powinno to przypominać garderobę. Warto dla własnej wygody zrezygnować z ustawiania pojemników jeden na drugim. Dodatkowe liny, skakanki czy helikopter wieszamy wewnątrz szafy na haczykach. Jak umieścić w szafie duże piłki? Wystarczy pomiędzy ścianami rozpiąć linkę. Dużo przydatnych uchwytów i podpór można znaleźć w handlu. Dodatkowo drzwi naszej szafy można wykorzystać jako miejsce montażu lustra. Jeśli do naszej sali, w której prowadzimy zajęcia przylega bezpośrednio inne pomieszczenie mogące służyć za magazyn to jeszcze lepiej. Nie musimy budować szafy. Czas poświęcony na sensowne urządzenie tego elementu naszego gabinetu zwróci się w codziennej pracy.
Poza utrzymaniem porządku takie rozwiązanie ma kilka innych zalet:
- nie piętrzą się nam w sali sterty sprzętu
- zyskujemy łatwość utrzymania czystości w sali terapeutycznej
- mamy wygodny dostęp do potrzebnych w danym momencie przyrządów
- nie rozpraszamy uwagi dzieci nadmiarem posiadanego sprzętu
- ograniczamy ryzyko wypadku
- nie niszczymy używanych przyrządów
- podstawowe zabezpieczenia - Co w naszej sali do ćwiczeń należy zabezpieczyć, aby ograniczyć ryzyko wypadku i urazu u dzieci?
- Szyby - powinny być wykonane ze szkła hartowanego /tzw. bezpieczne szkło/. Jeśli nie mamy możliwości spełnienia tego warunku, to warto pomyśleć o zabezpieczeniu szklanych powierzchni foliami antywłamaniowymi.
- Jeśli używamy piłek. Dodatkowo zabezpieczmy okna siatkami.
- Lustra - jak wyżej lub wymiana ich na lustra z tworzyw sztucznych
- Narożniki, ostre krawędzie, słupy i filary - dzieci są nieprzewidywalne i warto zabezpieczyć tego typu elementy miękkimi nakładkami
- Grzejniki CO - obowiązkowe kratki zabezpieczające
- Klamki - możemy wymienić na "gałki" - mniejsze ryzyko urazu
- Krawędzie mebli - warto zabezpieczyć specjalistycznymi nakładkami /np. sklepy IKEA/